www.sunhouse.fora.pl

Sebasamurai

To co dziś zobaczyłem wychodząc z naszej klatki poraziło mnie...
Nie mam słów jak nazwać takie chamskie, prostackie działanie. Zdaję sobie sprawę, ze klatka jako część wspólna to nie jest najlepsze miejsce aby trzymać rower, ale to jest inna kwestia.

Zniszczone siodełko, wbita w nie pineska to szczyt wandalizmu i braku szacunku do czyjegoś mienia. A przyklejona tam guma do żucia to jest po prostu poniżej krytyki.

Mam tylko nadzieję, że nie zrobił tego nikt z naszej klatki bo cholernie byłoby mi wstyd.

Dla wyjaśnienia, nie jestem właścicielem owego roweru, ani nie przyjaźnię się z nim (ani z rowerem ani z właścicielem). Jest mi po prostu przykro że takie rzeczy się dzieją na naszym osiedlu.

BSP

Nie pochwalam takiego zachowania (niszczenie cudzego mienia), ale z drugiej strony były prośby o nie stawianie rowerów w drzwiach wejściowych i to też jest chamskie, że mimo wielu próśb (z tego co kiedyś czytałem nie obyło się też wykręcaniem wentylków) właściciel/właścicielka roweru uparcie dalej stawia. Równie dobrze może postawić rower przy cudzych drzwiach twierdząc, że to jest część wspólna. Zauważyłem, że w tej chwili już nawet dwa rowery stoją, niedługo będziemy przeciskać się między rowerami aby wyjść z klatki. Jednym słowem wejście główne (i zarazem jedyne - przeciwpożarowe) nie jest miejscem gdzie powinno się trzymać rowery!

Sebasamurai

@BSP - To prawda, zgadzam się z Tobą w 100%, że rower powinien stać w garażu/domu/ogródku i tak też robi większość z nas.

Mimo to, to co zostało zrobione z owym rowerem to jakaś masakra.

Arkeno

Nastepny etap to wybijanie szyb w samochodach zaparkowanych na zakazie zatrzymywania na gałczyńskiego, a nastepnie bojowki miszkancow rozpedzajace nielegalne zgromadzenia przy grillach po godzinie 22 Smile

Komedia... Smile

BSP

UTAH

Sebasamurai szkoda gadać!!! i tak nie dotrze to do tej osoby!!!
zaraz weźmie się za te wózki co stoją na korytarzach itd...

UTAH

z drugiej strony ciekawa jestem kto ma taką bujną wyobraźnie...